..
same problemy. mój word nie działa:/ więc piszę na żywo i mam nadzieję, że mi tego nie zeżre.
przerwa w pisaniu to głównie zamieszkanie z M. jakoś nie chciałabym, żeby wpadł na trop tego bloga, a mamy jeden komputer:/ ale obiecuję poprawę. najpierw obowiązki. no więc znalazłam pracę. w zawodzie, tak bardzo było mi tam źle, że rzuciłam to w cholerę. nikt nie będzie mnie wyzywał od idiotów. a kysz potwory!
Z przyjemności- jestem po wakacjach, wakacjach przez duże W:D w lipcu jeżdiliśmy po Holandi, Belgii, Francji. Zwiedziłam m.in. Rotterdam, Hagę, Brukselę i co najważniejsze: PARYŻ!!!!!!
aż chce się żyć! przepięknie, polecam wszystkim. Wwieźli mnie na szczyt wieży Eiffla:> pogoda była super i wszystko było widać. BArdzo bym chciała tam wrócić, oby na dłużej.
cdn:) M wrócił:)
Dodaj komentarz