..
Na ekranie mojego komputera wszyscy są tacy ładni, uśmiechnięci... A ja? Ja mam znów czerwone i spuchnięte oczy po kilku godzinach płaczu i na pewno nie jestem piękna i uśmiechnięta.
Nie umiem mu tego powiedzieć. Nikomu nie umiem tego powiedzieć, co mi jest. Bez sensu.
Szarość dnia, czarność nocy. Nie mam po co wstawać. Już mam dość wszystkiego. Dość pytań o mnie, o pracę, o opuchnięte oczy, o to czy coś się stało. Tak! Stało się do jasnej cholery! Do niczego się nie nadaję. Nic nie umiem. Nie umiem nawet walczyć o swoje. On powinien znaleźć sobie kogoś lepszego i przestać ocierać łzy. M... Trochę mu współczuję, że trafił na mnie.
Chyba rozpaczliwie potrzebuję pomocy....
Ja chcę w góry....
w tych gorach zabladzilas:)
Dodaj komentarz